sobota, 16 maja 2015

Bourjois krem CC

Witajcie Kochani, dziś chciałam Wam powiedzieć kilka słów o kremie CC z Bourjois, choć według mnie to jest lekki podkład, testuje go już jakiś czas i jestem nim wręcz oczarowana. Jego dokładna nazwa to Bourjois, 123 Perfect CC Cream (Krem CC do twarzy). Testuję go już ponad 3 tygodnie, więc jakąś opinie mam o nim  wyrobioną. :)



Co mówi nam producent? 
Nowa generacja kosmetyków pielęgnacyjnych, które dodatkowo gwarantują efekt ujednoliconej, rozświetlonej cery, maskując wszelkie niedoskonałości. 123 Perfect CC Cream to lekka, nietłusta formuła oparta na pigmentach o potrójnym działaniu korygującym (niwelującym oznaki zmęczenia, zaczerwienienia oraz przebarwienia), która zapewnia 24 godzinne nawilżanie i ochronę przed słońcem dzięki faktorowi SPF 15. Efekt: rozświetlona, ujednolicona cera oraz aksamitnie gładka skóra przez cały dzień. Dostępny w 4 odcieniach. 
 Jego regularna cena to 45 zł.
   



Tak jak nam producent mówi, że posiada w sobie 3 pigmenty i dostępny jest w 4 odcieniach, ja posiadam numer 32 i 33 . Teraz w okresie wiosennym 32 jest dla mnie idealny, a 33 poczeka na lato :) W lecie zawsze się bardzo opalam, dlatego  mam nadzieje, że 33 będzie się spisywał. Według mnie jest to produkt na prawdę wart naszej uwagi.  Jest bardzo lekki, że nie czuć go na twarzy :)




Przede wszystkim jak dla mnie bardzo dobrze kryje, można także stopniować, ładnie stapia się z skórą, przy czym nie tworzy efektu maski, wygląda bardzo naturalnie na twarzy. U mnie daje efekt zdrowej skóry, nie matowi jej, nie tworzy plam. Nakładając go rano, wieczorem gdy zmywam makijaż cały wacik mam jeszcze pokryty nim po zmyciu, jedynie co może się ścierać z nosa, bynajmniej u mnie, a mam cerę mieszaną, myślę, że dla suchej też będzie bardzo dobry, natomiast dla tłustej niekoniecznie. Jego minusem może być to że potrafi podkreślić suche skórki, ale wystarczy dobra pielęgnacja naszej skóry i peeling i takiego problemu nie ma :) Według mnie ma piękny zapach, nie chemiczny co jest wielkim plusem. 



Co więcej nie wchodzi w załamania! :) Po 2-3 godzinach skóra może świecić się delikatnie w strefie T, ale wystarczy przypudrować. Jestem tym produktem na prawdę oczarowana, porzuciłam dla niego w okresie wiosennym Healthy Mix, bo teraz jest dla mnie za jasny, choć myślę, że o nim także pojawi się recenzja niebawem. Według mnie ten krem CC jest lepszy od HM. Trwalszy i ładniej wygląda na twarzy, ale to tylko moja opinia :) Swój krem kupiłam na ostatnich rossmannowskich promocjach także opłacało się bo wyszedł za ok 23 zł ! :) Wahałam się czy aby na pewno go kupić, ponieważ bałam się, że może się mi nie sprawdzić, ale jednak zaryzykowałam i ani trochę nie żałuje tej decyzji. 



Spotkałam się z opiniami tego produktu że " albo się go kocha albo nienawidzi" i na szczęście ja go pokochałam, bo dla mnie jest naprawdę hitem. Będę go dalej testować. Polecam go gorąco. A wy co o nim myślicie? :) Pozdrawiam gorąco, Justyna :*

1 komentarz:

  1. Słyszałam o nim sporo fajnego, ale sama jakoś nie mam ochoty go wypróbować :P wolę dać tyle za fajny podkład ;)

    OdpowiedzUsuń